poniedziałek, 2 marca 2015

Aparatka - Czy warto założyć aparat ortodontyczny?

Hej Kochani!

Każdy kto mnie zna wie, że noszę aparat ortodontyczny. Już kilkukrotnie spotkałam się z pytaniem czy warto, ile to kosztuje i ile to się nosi i przede wszystkim czy to boli?

Aparat założyłam w kwietniu 2011 roku. Zdecydowałam się na zwykły metalowy. Taka przyjemność na tamten czas kosztowała mnie 1400 złotych za sam górny łuk. Czy to dużo? Jakby patrzeć na to, że mieszkam w okolicach Warszawy, to nie jest dużo. Trzeba pamiętać, że koszta są duże większe ze względu na to, iż jeździmy do ortodonty co 4-6 tygodni. Każda taka wizyta kosztuje mnie 100 zł i tutaj cena także zależy od miasta. 

Czy to boli? Na samym początku zanim się przyzwyczaiłam bolało dość bardzo. Przez pierwsze dwa tygodnie jadłam zupy, serki i wszystko to co płynne lub bardziej miękkie. Potem było już tylko lepiej :) Wracałam do normalności. Omijałam jedynie wszystko to co twarde (jabłka, orzechy itp). Zęby bolą też po każdej wizycie u ortodonty, najgorzej jest jak dotykamy górnymi zębami o dolne. Mamy wrażenie, że wszystkie nam się ruszają. Aż strach że wypadną :D. Poboli tak przez 2 - 3 dni i potem wracamy do normalnego stanu. Powiedziano mi też, że nie mogę rzuć gumy. Na początku owszem, trzymałam się tego zalecenia bo bałam się, że jak guma przyklei się do aparatu to ciężko będzie to odkleić. Gdy pierwszy raz spróbowałam to wcale nie było różnicy. Ja nie potrafię żyć bez gumy do żucia dlatego, żuje czy z aparatem czy bez.  

Ile to się nosi? To już kwestia indywidualna. U mnie trwa to bardzo długo, dlatego że miałam dużo zębów leczonych, które są bardziej delikatne więc zmiany nie mogą być drastyczne.  Ostatnio słyszałam, że podobno mają mi to ściągać w marcu, ale jak to wyjdzie to się okaże. Na dzień dzisiejszy nie wyobrażam sobie jak to będzie bez aparatu. Przyzwyczaiłam się do tego tak mocno, że boję się tego dnia jednocześnie czując podekscytowanie mogąc zobaczyć proste zęby bez tego całego metalu :)


Czy warto? Aparat dodał mi sporo pewności siebie. Zaczęłam częściej się uśmiechać, nie wstydziłam się już swoich zębów. Jak zobaczę efekt końcowy to wtedy będę mogła napisać konkretną opinię. Na dzień dzisiejszy nie żałuje wydanych pieniędzy i jeżeli miałabym wybierać po raz kolejny to postąpiłabym tak samo. Zęby ma się na całe życie. 

Przy aparacie trzeba pamiętać o zwiększonej higienie zębów. Trzeba je częściej myć i częściej wymieniać szczoteczkę. Niezębny okaże się również wosk ortodontyczny. Ja swój dostaje u ortodonty. Idealnie sprawdza się na rany w buzi co na początku naszej przygody będzie często spotykane jak i po każdej wizycie u ortodonty.  Lepimy z niego małe kuleczki i przyklejamy na aparat w miejscach, w których nas obciera. 

Myślę, że wystarczająco się rozpisałam, mogłabym tak pisać bez końca. Jeżeli macie jakieś pytania to piszcie w komentarzach albo tutaj 

Jeżeli ktoś dotrwał do końca to ukłony w Waszą stronę :D

Do Następnego! :)

2 komentarze:

  1. Jak byłam mała nosiłam taki aparacik na noc, teraz nie czuję potrzeby prostownia, bo nie jest najgorzej :D
    W sumei to jest prosto :DD

    OdpowiedzUsuń
  2. Super, że tak szczegółowo opisałaś swoją przygodę z aparatem :)

    OdpowiedzUsuń