piątek, 6 marca 2015

Daily Blog

Hej Kochani!

Co tam u Was słychać? Jak żyjecie? U mnie jakoś leci.

Środę spędziłam u lekarza, doszły kolejne problemy, ale nie o tym dziś. Na poprawę nastroju, który nie był za dobry wybraliśmy się do znajomych. Było bardzo miło i bardzo mi to pomogło zapomnieć chociaż na chwilę o tym wszystkim co ostatnio mnie spotyka. 

Ogólnie to połamało mnie w kręgosłupie, z dnia na dzień coraz gorzej do takiego stopnia, że dzisiaj nie mogłam się podnieść z łóżka. Jutro wizyta u mojej niezawodnej Justynki, więc mam nadzieje że będzie dobrze. 

Teraz siedzę pod kołdrą, kocem, termoforem na plecach i zastanawiam się o czym by Wam tu jeszcze napisać. 

Przeraża mnie ten miesiąc i to wszystko, ale trzeba myśleć pozytywnie bo tylko to może nas uratować :) Uszy do góry! 

Jak już to wszystko się unormuje to pakuje walizki i jedziemy nad morze. Odpocząć i się zrelaksować. Oby do maja. 


To dziś na tyle bo mój kręgosłup nie daje mi już dłużej siedzieć. Pora spać bo jutro rano trzeba wstać do pracy i wysiedzieć całe 6 godzin. Co na pewno nie będzie łatwe. Może będę pracować na stojąco? :> 

Do Następnego!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz