Po krótkiej przerwie postanowiłam, że czas powrócić. Mam masę pomysłów na posty i z chęcią się z Wami tym podzielę. W moim życiu trochę się zmieniło przez ostatni czas, ale o tym w kolejnych postach.
Opowiem Wam dzisiaj o kolejnej fajnej miejscówce w Polsce. We wrześniu obchodziliśmy naszą pierwszą rocznicę zaręczyn. Postanowiliśmy, że uczcimy to nad morzem. Po długich poszukiwaniach nasz wybór padł na Apartamenty Mała Anglia, które mieszczą się w Sopocie. Zachęciło nas to, że od morza dzieliło nas tylko 5 minut, a od centrum Sopotu około 10 min. Cały hotel jest urządzony w stylu angielskim. Dla fanów Anglii to coś idealnego. Nie są to zwykłe hotelowe pokoje. Każdy jest urządzony indywidualnie w swoim delikatnie innym stylu. Każdy ma swój nietypowy charakter. Warto zaznaczyć, że w całym hotelu pięknie pachnie świeczkami i kadzidełkami co dodatkowo podkreśla niesamowity nastrój.
Oferta tego miejsca jest bardzo bogata. Możecie wybrać się na walentynki, zorganizować wieczór panieński czy po prostu przyjść do spa jeżeli mieszkanie w pobliżu. My zdecydowaliśmy się na romantyczny weekend dla dwojga. W pakiecie mieliśmy dwie doby hotelowe, zabiegi spa oraz strefę relaxu (basen, sauna i jacuzzi), którą w ramach pakietu na godzinę mieliśmy na wyłączność. Z zabiegów spa ja zdecydowałam się na rytuał czekolady zaś Marcin wybrał kawowy. Nastrój, który panował podczas zabiegów powodował, że człowiek od razu się relaksował i znikało całe zmęczenie. Sami pomyślcie czy może być coś lepszego niż siedzenie z ukochaną połówką w jacuzzi przy lampce szampana i koszu owoców? ;-) Relax pełną parą. Po takim weekendzie człowiek od razu ma więcej motywacji do działania. Na pewno jeszcze tam wrócimy.
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz