Hej Kochani!
Nadaje do Was z łóżka. Jest poniedziałek po godzinie 22, a ja planuje posty na najbliższy tydzień. Od czwartku jestem chora i źle się czuje dlatego też nic ciekawego się nie działo.
W środę skończyłam 23 lata. Jak ten czas szybko leci, przecież niedawno miałam 18stkę. Niedawno świętowaliśmy sylwestra, a już mamy połowę lutego. Czekam na wiosnę. Nie mogę się doczekać aż będzie ciepło, będę mogła wsiąść na rower i pojechać przed siebie w słuchawkach na uszach. Mam tyle pomysłów do zrealizowania, mam wrażenia, że ta wiosna będzie magiczna, że zmieni się wiele rzeczy. Chciałabym żeby w końcu coś zaczęło się dziać. Mam dosyć tej szarej rzeczywistości. Wstajesz, jedziesz do pracy, wracasz, ogarniasz obiad, dom i idziesz spać. Nie tak wyobrażam sobie moje życie. Dobrze, że chociaż w pokoju mam wiosnę. Na komodzie tulipany, na stole tulipany <3 i moje nowe postanowienie. Wiecie jakie? Zamiast kupować słodycze, będę kupować świeże kwiaty :) Myślę, że to całkiem dobry pomysł. Takie moje małe postanowienie :D
Czas iść spać bo od tych leków jakoś dziwnie się czuje. Raz mi ciepło, a raz zimno. Na jedno pomaga na drugie szkodzi. Odliczanie do kolejnego weekendu. Czas start!
Do Następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz