Hej Kochani!
Dziś zapraszam Was na kosmetycznych ulubieńców. Nie było jeszcze takiego posta ale mam nadzieje, że Wam się spodoba.
Na pierwszy ogień idzie Szampon dla dzieci z Baby Dream. Jest to mój must have. Świetnie spisuje się do mycia włosów i pędzli. Kosztuje około 6 złotych ale często można go spotkać na promocji w rossmanie bo tylko tam jest on dostępny. Jest to szampon dla dzieci dlatego też ma dobry skład, ale minusem braku silniejszej chemii jest to, że się słabo pieni.
Kolejnym produktem jest odżywka do włosów. Garnier Ultra Doux awokado i masło karite to najlepsza odżywka jaką do tej pory używałam. Bardzo ładnie pachnie i do tego kosztuje około 8 złotych. Staram się używać jej na zmianę, żeby włosy się za bardzo nie przyzwyczaiły. Co jeszcze mogę Wam o niej powiedzieć? Włosy są po niej miękkie i lejące. Kto jeszcze nie używał to lećcie do sklepu :) Jak się nie sprawdzi to zawsze można ją zużyć do czegoś innego :)
Mgiełka z Hebe to prezent od mojego M z okazji dnia dziecka. Świetnie pachnie i długo się utrzymuje. Na lato jest to świetne odświeżenie. Kosztuje około 30 złotych. Jest kilka wersji zapachowych. Przypominają mgiełki z bath&body works.
Kolejnym produktem, bez którego nie wyobrażam sobie życia jest Emolium. Odkąd pamiętam miałam problem ze swędząca skórą po kąpieli. Ten produkt poleciła mi Pani w aptece. Już po pierwszym użyciu widziałam różnice. Emulsja może nie należy do najtańszych bo kosztuje około 40 złotych ale ja swój mam już około 2 miesięcy i zostało jeszcze pół opakowania.
Kiwi Silk wpadł przez przypadek do mojego koszyka. W rossmanie była wyprzedaż i kosztował on około 5 złotych. Jest to spray, którym spryskujemy nasze stopy i żadne buty nie będą nas obcierać. Działa również odświeżająco. Zdecydowanie polecam, ale nie wiem czy można go gdzieś jeszcze kupić.
Ostatnim już produktem jest serum firmy Bioliq. Kupiłam je w Superpharm za około 20 złotych. Świetnie nawilża naszą skórę i co najważniejsze nie zostawia tłustej warstwy. Po dwóch miesiącach stosowania codziennie została mi jeszcze połowa.
Dajcie znać czy używaliście, któregoś z tych produktów :) A może Wy macie jakichś swoich ulubieńców?
Do następnego!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz